czwartek, 7 sierpnia 2008

Do poduszki i do tramwaju

Bo głównie tam czytam. Moją wakacyjną książką, chyba już ósmy raz, są Bracia Dalcz i S-ka Dołęgi-Mostowicza.



Lato bez niej nie do końca jest latem...

1 komentarz:

  1. Strych z ksiazkami popiera wszelkie przejawy aktywności czytelniczej:)

    OdpowiedzUsuń