niedziela, 31 stycznia 2010

Magnesowa przesyłka z Jelonki

To był dobry tydzień.

Nie mógł być inny - w poniedziałek z samego rana dotarła do mnie przesyłka od OliSmith. Cudnie opakowana, jak to u Oli :) Niestety choć wiedziałam, że przesyłka dojdzie tego dnia oczywiście zapomniałam aparatu. I oczywiście nie mogłam się powstrzymać i rozpakowałam ją natychmiast nie uwieczniając tego dzieła sztuki opakunkowej... Ech... Za to zachowałam sobie wszystkie papierki :)
















A w paczuszce - same śliczności. Oczywiście były magnesiki

 

  

 














Była też kartka z podziękowaniami - jeszcze raz powtórzę: nie ma za co, cała przyjemność naprawdę jest po mojej stronie :)

 

 














No i była cała masa ślicznych prezencików-przydasi

 

  

 














Mam nadzieję, że już niedługo uda mi się je pokazać zagospodarowane :)

Olu - raz jeszcze pięknie dziękuję :*

środa, 13 stycznia 2010

Kot w dom...

... kłak w dom :)

Ale warto, oczywiście, że warto. Choć nie jest typową przylepą, zdecydowanie chodzi swoimi drogami (a raczej: leży w swoich miejscach), grymasi przy jedzeniu i "pija" tylko filtrowaną wodę - jest super. Nawet nie sądziłam, że mi tak kota w domu brakowało :)





No i dzięki kotu sweterek, który się dzierga, choć robiony ze 100% akrylu Sasanki, ma domieszkę włókien naturalnych :)
A dzierga się całkiem żwawo: zaczęłam w piątek, mam już ponad pół przodu, co uważam za rewelacyjny wynik biorąc pod uwagę absolutny brak czasu :)

poniedziałek, 11 stycznia 2010

No to ja jeszcze o candy

Ponieważ adresy 3nereidy oraz aulik do mnie nie dotarły to prezenty powędrują do kogoś innego :)

Zatem:

- zestaw nr 1 dla kisieltruskawkowy



- zestaw nr 3 dla Mi-ju



- zestaw nr 4 dla Kasmatki



Poproszę szybciutko o adresy :)

Klaudyno, Rybiooka, Natalio - bardzo dziękuję za przemiłe maile, paczki dla Was mam nadzieję wysłać jutro :)

sobota, 9 stycznia 2010

Beznadzieja

Dlaczego polskie dziewiarskie gazetki (a raczej: wydawane w Polsce) to takie dno? Czy wydawcy tego nie widzą?

Nie wiem jak Wy, ale ja czasem lubię zrobić sobie prezent, np. w postaci nowej gazetki. Ostatnio mnie tak właśnie naszło, wybrałam się do kiosku. Żeby nie było - nie do jednego, a do kilku nawet. I co? Nico! :)

Dlaczego kiedy uda mi się gdzieś trafić na stary już Vogue Knitting od razu, natychmiast, mam ochotę zrobić przynajmniej 4 modele?









Dlaczego mogę znaleźć i proste bluzeczki..



.. i ciekawe sukienki..



.. i fantastycznie kolorowe, ale ascetyczne wręcz w kroju, żakieciki?





Dlaczego tam są tak ciekawe, nietuzinkowe modele?





A zwykłe swetry mają taką klasę, że mogą stanowić dodatek do eleganckich spódnic i sukien?



I dlaczego przeglądając Sandrę, Sabrinę czy Swetry, Małą Dianę i inne nie mam powodów do zachwytu, a pytanie, nad którym się zastanawiam nie brzmi wcale "co najpierw?" tylko "kto takie coś założy?". Poza - bardzo nielicznymi - wyjątkami te ciuchy są niemodne, nieładne, nienaszalne czy choćby tylko nieciekawe... Hmmm... i część z nich jakbym już kiedyś widziała, kilka sezonów wcześniej... Hmmm... sprawdźmy. Tak! Te modele się powtarzają! W kółko!
Dlaczego wreszcie nie wychodzi już w Polsce Verena, moim zdaniem ostatnia naprawdę fajna drutowa gazetka...

Ja rozumiem, że to kwestia nakładów finansowych. Że Vogue nie kosztowałby 6,90 a raczej 69 zł. Ale ktoś by go chyba kupował, nie? Ja na pewno. W przeciwieństwie do tego co kupić mogę, a nie chcę.

Ech, pomarudziłam. Ale wiecie, musiałam. Tak to jest jak se człowiek chce coś kupić, a nie może ;)

PS. Tak, to powyżej to w przybliżeniu moje najbliższe plany drutowe ;)

poniedziałek, 4 stycznia 2010

And the winners are...

Przede wszystkim chciałabym Wam bardzo podziękować za zainteresowanie - nie miałam pojęcia, że tyyyle Was tu zagląda :) To miłe.

Najpierw powstały losy, całe mnóstwo losów, konkretnie 182!





Później Sierotek dokonał czynności losowania. Z przejęciem i pasją mielił i mieszał...



... i wylosował co następuje:

zestaw 1 - serwetki idzie do aulik



zestaw 2 - przydasie okołoscrapowe wędruje do Rybiookiej



zestaw 3 - włóczki różowo-niebiesko-zielone uraduje 3nereidę



zestaw 4 - włóczki czerwone Poczta Polska dostarczy... znów aulik



zestaw 5 - włóczki żółto-biało-beżowe otrzyma klaudyna



zestaw drutów zasili zbiory Natalii Kiwibird



Wygrywające bardzo proszę o przesłanie mailem (adres w profilu) dokładnych danych do wysyłki, tzn. godności z reala oraz adresu korespondencyjnego.

Zostały też wylosowane "zapasowe zwyciężczynie" - jeśli więc jakiś adres nie dotrze do mnie do końca najbliższej niedzieli będę się z nimi kontaktowała :)

A Wy jak się bawiliście w Sylwestra?

Ja świetnie :)



Losowanie candy odbyło się wczoraj wieczorem, wszystko już wiadomo. I tylko pendrive nowy odmówił posłuszeństwa i pomielił zdjęcia na jakąś sieczkę. Więc rozwiązanie wieczorem, jak wrócę do swego kompa.

piątek, 1 stycznia 2010