niedziela, 15 czerwca 2008

WWKiP day 2008

Wczoraj był Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych.

Z tej okazji z Ullak i Aiszką robótkowałyśmy na Starym Rynku. Przez 4,5 godziny!!
A ile się nagadałyśmy! ;)









A do tego - mmmmm lody!



W SEGREGATORZE więcej fotek ze spotkania.

7 komentarzy:

  1. no dobra cfaniaczku a pokaż ile zrobiłaś przez te 5 godzin ;) bo, że się napaplałaś za wszystkie czasy to się domyślam :)

    zazdraszczam... i tylu godzin craftowych wrażeń i... lodów :)
    nie ma jakiegoś międzynarodowego dnia robienia biżuterii ? hmm..

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe wprawdzie z jednodniowym opóźnieniem,ale także świętowałam. robótkowałam w pociągu relacji Wrocław-Poznań

    OdpowiedzUsuń
  3. a żebyś wiedziała, Niewierna Roodziaszo, ze pokażę. prawdopodobnie jeszcze dziś :)
    wczoraj skończyłam i upięłam i dziś powinno być rendy ;)
    Berg, ale z Ciebie podróżniczka!!

    OdpowiedzUsuń
  4. no ba! a podróż o wiele szybciej mija, kiedy się drutuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. też to znam z autopsji ... i zazdroszczę wam tego "świętowania" ... zwłaszcza, że ja z powodów osobistych nie mogłam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. czy chcesz powiedzieć , że CAłOść ZROBIłAś W 5 GODZIN????
    Gagu

    OdpowiedzUsuń
  7. Gagu, no coś Ty!! :)
    Jeden motyw robie ok 20-25 minut (z przyłączaniem). To łatwo policzyć, że roboczogodzin troszkę więcej niż 5 ;)

    OdpowiedzUsuń