niedziela, 29 czerwca 2008

No nie wiem, mnie to jakoś nie przekonuje :)



Zwłaszcza, że jeszcze wczoraj zwiedzałam Gdańsk w towarzystwie przemiłej archeolożki Kasi




Dzięki której i ja pobawiłam się w archeologa (hmmm, zasadniczo zabawa przeznaczona była dla ciut młodszych dzieci ;))



Moczyłam nogi w Bałtyku (a, to w sumie już dzisiaj było ;))



I piłam pyszne drinki w fantastycznym towarzystwie - bo wszystkie Kasie to super dziewczyny (choć czekanie na napoje wymagało sporej cierpliwości ;))

2 komentarze:

  1. No i pięknie- mam nadzieję, że wypoczęłaś choć trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. faaana wycieczka :)a muszelki jakieś znalazłyście? a bursztynki? ;)

    OdpowiedzUsuń