...że huśtawki są dla dzieci? Albo, że jak się ma ileś tam lat to trzeba przestać być dzieckiem?
Spacer ze mną może być całkiem zabawny - pcham się na każdą napotkaną huśtawkę, zjeżdżalnię, płotek :)
A żeby nie było że post całkiem "z czapy"... to czapa jest własnoręcznie uszyta :) A szalik wyszydełkowany.
No cóż, w każdym z nas drzemie odrobina dziecka.Tak trzymać.
OdpowiedzUsuńJa też kcem...
OdpowiedzUsuńhehe też tak mam. uwielbiam huśtawki :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze, że pielęgnujesz dziecięcą naturę w sobie :)
OdpowiedzUsuńMała na zdjęciu to Ty po prostu wyglądasz jak dzieciuch :D więc wszystko się zgadza :D wzrost, waga, wygląd i zachowanie ;)))))))
OdpowiedzUsuńniektórym to się tyłki już w huśtawki nie mieszczą ;)
he he rooda ja w pracy często słyszę taki komentarz ... a co do huśtawek to przyznam - świetnie odstesowywują - czasem warto unieść się w górę i po prostu zapomnieć się :)))
OdpowiedzUsuń