poniedziałek, 13 sierpnia 2012

TOTO

Sprężynowa inspiracja okazała się bardzo mobilizująca. Nie tylko natychmiast zapragnęłam TOTO mieć, nie tylko kupiłam włóczkę, ale też migusiem wydziergałam białą płachtę.


Model: TOTO odgapione ze swetra Sprężyny
Włóczka: Kordek biały w ilości 178g (haha, wpadłam na ważenie gotowych udziergów)
Druty: KP 3,0 mm na ściągacze i 4,0 mm na resztę


Sprężyna była tak miła, że zamieściła u siebie zdjęcie TOTA "na plaskacza" wraz z wymiarami. Jedno i drugie potraktowałam dość swobodnie i zabrałam się za radosne dzierganie "na oko". Nabrałam oczka na ściągacz, wykonałam bliżej nieokreśloną ilość rzędów i zaczęłam poszerzanie. Po jakichś 10 centymetrach gładkiego doszłam do wniosku, że będzie mi łatwiej robić obie części (tj. przód i tył, TOTO robiłam w dwóch kawałkach od rękawa do rękawa) jednocześnie, bo uniknę konieczności notowania (brrr!) dodając oczka tak samo na każdej z nich. Błąd! Trzeba było jednak i tak robić te notatki, bo później, odejmując oczka na drugi "rękaw" sporo się naliczyłam...
Za to dzięki temu będę to mogła spisać i Wam wrzucić, bo wryło mi się w pamięć :) Zrobię to dziś wieczorem, obiecuję :)


Na oko oszacowałam też ilość włóczki. Założyłam, że 800 metrów Kordka przerabianego na czwórkach wystarczy. Wystarczyło, ale ze znacznie mniejszym zapasem niż myślałam. Dla uniknięcia wpadki przerabiałam obie części z jednego motka, dzięki temu gdy doszłam do połowy korpusu wiedziałam, że mam jeszcze trochę tego pierwszego motka i cały drugi, ergo - starczy.


W ogóle z Kordka jestem bardzo zadowolona. Jest miły w dotyku, miękki, dobrze się przerabia. Nitka w motku była równa, bez węzełków, byków. Polubiłam go i wrócę do niego jeszcze - to pewne. I niedziwne - w końcu to taka cieńsza Medusa ;)
Jedyne co mu mogę zarzucić to to, że mógłby być nieco cięższy, bardziej lejący - korzystnie by to wpłynęło na długość i układanie się bluzki. Ale to bardziej zarzut do mnie (i mojego wyboru) niż włóczki samej w sobie.


Obie części, przód i tył, są identyczne. Rozpoczyna je ściągacz 2x2 (przerabiany trójkami), później leciałam gładko, poszerzając rękawy. U dołu poszerzałam bardziej. Gdy doszłam do wniosku, że mam już wystarczającą długość rękawka dodałam skokowo trochę oczek i u góry i na dole. "Ściągacze" u dołu i na dekolcie są oszukane, to na zmianę po 2 rzędy prawych i lewych oczek. Brzegów nigdzie nie wykańczałam dodatkowo - na dole i przy dekolcie są to oczka brzegowe (wyszły równe, więc mogłam tak zostawić).


Sporo uwagi poświęciłam zszywaniu. Ponieważ szew jest dość widoczny warto zadbać o to by był ładny i równy (zwłaszcza tam, gdzie dodawane są oczka).


Jedyna rzecz jaką bym zmieniła to długość, w raczej obszerność całości. Jeśli będę robiła drugie TOTO, to zrobię większe. To też jest ok, ale  przydałoby się kilka dodatkowych centymetrów, bo gdy podnoszę rękę efekt jest taki. Dlatego noszę z koszulką pod spodem :)


Niezależnie od tej "wady" jestem bardzo zadowolona. To świetny sweterek na koniec lata, lekko niesforny, nonszalancki. Prosty i elegancki jednocześnie. W zależności od zestawienia może mieć różny charakter. Sprężynie pięknie więc dziękuję za inspirację!


A na koniec lata mam jeszcze to - letnie kolory zamknięte w koralikach. Tania podróbka drogich bransoletek. Mała rzecz, a cieszy. Bo nawet jako mama jestem też "małą dziewczynką" :)

71 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. też tak pomyślałam, gdy je zobaczyłam pierwszy raz... i musiałam mieć!

      Usuń
  2. Baaaardzo mi się podoba! I świetne zdjęcia :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. No moja droga. Toto nie tylko wymiata, ale Ty w Toto aż walisz seksem po oczach. Uch, uch! Niby takie proste, a jednak :) Może w końcu i ja się zmobilizuję. Może. Na notatki będę więc czekać z niecierpliwością. A co!
    Na koniec jeszcze raz podziękuję za prezenty :)
    -----------------------------------
    Zapraszam:
    Para w kuchni. tofkotwory Na turystyczny szlak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... to ja nie wiem, czy ja tak mogę - w końcu żona, matka...! ;)
      może nie wypada tak walić? ;)

      Usuń
    2. Oj tam, oj tam! Od razu. A co to żeonie i matce już nie wolno?! Pfff!

      Usuń
    3. no dobra, skoro tak, to nie będę sobie szczędzić ;)

      Usuń
  4. No bardzo bardzo Iza jest to TOTO !!! cudnie Ci w nim! Precyzja zszywania powaliła mnie na nogi.
    Szkoda że moc przerobowa jest ograniczona, oj szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięks!
      jeju, też to mam. tyyyyle by się chciało rzeczy zrobić jeszcze.. ale kiedy??!!

      Usuń
  5. Toto piękne wyszło! *^v^* Biały kolor nadaje mu lekkości i zwiewności. ^^ Nie mogę się doczekać, aż zrobię sobie swoją wersję!
    A co do ostatniego akapitu - rozmawiałam kiedyś z pięćdziesięciolatką, która mi powiedziała, że mimo upływu czasu ona wciąż czuje się nastolatką i ma fiubdziu w głowie. Tak trzymać! ~*^O^*~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak, TOTO musiało być białe! czekam niecierpliwie na Twoje
      i zamierzam tak trzymać. 4ever!

      Usuń
  6. Toto bardzo mi się podoba i u Ciebie i u Sprężyny. Chyba pomyślę nad takowym dla siebie.
    Świetnie wyglądasz w tej fryzurze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TOTO gorąco polecam. a fryzurę lubię bardzo, więc tym bardziej się cieszę

      Usuń
  7. Tożto TOTO jest cudne po prostu!!!Też zapragnęłam je mieć...idę od razu na internetowe zakupy włóczkowe:-) Cudny udzierg, modelka i zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki dzięki dzięki :)
      każdy pretekst do zakupów jest dobry ;)

      Usuń
  8. TOTO jest piękniaste. Zwala mnie z nóg!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      za poobijane kolana odpowiedzialności nie biorę ;)

      dzięki

      Usuń
  9. Toto wyszło super! Pięknie wyglądasz - macierzyństwo bardzo Ci służy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      a macierzyństwo dobra rzecz - bo synio dobry i grzeczny :D

      Usuń
  10. No to nie podnoś rąk, to nie będzie problemu ;) Poza tym świetnie leży :)
    i jak patrzę na ciebie, to zazdroszczę - przecież dopiero co byłaś w ciąży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to jest jakieś rozwiązanie ;)
      jak to dopiero?? to było miliard lat temu ;)) serio tak mi się wydaje... dziwne.

      Usuń
  11. Świetne TOTO jest! Opis jak najbardziej mile widziany.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oddać Izkę! Na zdjęciach 3-6 to nie Ona! Jadę do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  13. to ja Ci powiem tylko tyle: FIU! FIUUU!
    TOTO jak toto ;) ale Ty wymiatasz!

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne TOTO :) czekam na notatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. dobre to TOTO :) i mnie zmobilizowałaś, żebym Lody Malinowe skonczyła wkońcu o!

    OdpowiedzUsuń
  16. Siedze na koncu swiata a internet szarpany tylko w komorce, ale wychodze z siebie i staje obok żeby Ci tu jakoś naklepac że TOTO jest ZAJEfajne!!!
    Wygladasz BOSKO!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super Ci wyszło TOTO!! Na notatki czekamy z niecierpliwością. Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waszą niecierpliwość doceniając machnęłam :)

      Usuń
  18. no super ;) a ja widzialam w zeszlym tygodniu pania na zakupach w Realu w takim samym sweterku, tyle, ze w kolorze mietowym... i juz sie zastanawialam czy kupila czy wydziergala ;)))) efekt super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też widziałam dziś babkę w takim, tylko bardziej oversize
      czyli chyba modne TOTO jest

      Usuń
  19. Oglądałam TOTO w sklepie na żywo i nawet mnie trochę kusi, żeby kupić, bo będzie później łatwiej małpować. Ale nie był koloru, który by mi odpowiadał.
    Twoje Toto jest super, przyłączam się też do komplementów dla Ciebie. No i piątka dla fotografa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za komplementy podwójnie, bo tym razem fotografem byłam też ja :)

      Usuń
    2. No to proszę napisz o tym coś, bo ja sama sobie nie potrafię zdjęć robić i także przez to nie pokazuję często tego, co zrobiłam.

      Usuń
    3. obiecuję post na ten temat. słowo (ex)harcerki!

      Usuń
  20. Im częściej widzę TOTO na straganach (zrobione z paskudnego akrylu i w rozmiarze niemoim) tym większą ochotę mam udziergać TOTO samodzielnie! Czekam z niecierpliwością na notatki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziergaj! notatki już są (obrazkowe) i będą (opisowe)

      Usuń
  21. Jakieś 27 lat temu miałam bluzkę w takiej formie zrobioną własnoręcznie z czarnej "bucle", rany jak ja ją lubiłam, coraz bliżej jestem do powtórki wg tego pomysłu, może na następne lato? Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po co czekać na lato? na jesień toto też dobre :)

      Usuń
  22. ja Cię!!! ja też chcę!!!! i lecę zamówić włóczkę i też białą! bij zabij ale muszę mieć coś takiego!!! superaśne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pobiję, nie zabiję :)
      niech TOTO opanowuje net!!!
      buahahahaha ;)

      (taaaak... jest już późno...)
      ;)

      Usuń
  23. śliczny :-) szkoda że nie umiem robić na drutach ;-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      i nie żebym podpuszczała, ale to dobry moment na naukę dziergania - baaardzo prosty :)

      Usuń
  24. Jejć, a dotąd uważałam, że kordonek = szydełko i tylko ja byłam na tyle zdolna by uczyć się na kordonku robić na drutach. "Toto" bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tyle, że to nie kordONek, a Kordek - włóczka taka, jedna z "nowości" Ximy :)
      a z kordonka, konkretnie Snehurki, też mi się zdarzyło dziergać, chusta powstała z niej (Szron)

      Usuń
  25. Wow, cudo, cudo. Ja też taki chcę!!! :) Wyglądasz w sweterku cudnie :)
    Pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Cię znam to migusiem taki machniesz :) nie mogę się doczekać i będę śledziła bloga :)
      za komplementa dziękuję :)

      Usuń
  26. wyglądasz świetnie! ale jakoś inaczej niż zwykle, ale jeszcze nie wiem dlaczego mam takie wrażenie, a sweterek jeszcze to podkreśla ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno coś z oczami :) a słowo daję, nie przerabiałam sobie facjaty w fotoszopie ;)
      czyli pewnie światło+makijaż+fryzura
      tylko czy to znaczy, że dopiero jak wyglądam inaczej to wyglądam świetnie? ;P

      Usuń
    2. no co Ty!!!! mi się tam "od zawsze" podobał Twój typ urody ;) poza tym kobieta z pasją zawsze interesuje, przyciąga wzrok i inne członki :)))))))

      Usuń
  27. Bardzo fajne Ci TOTO wyszło. I dziewczyny maja rację, bo dużo takich bluzeczek mi na Starym przed oczami mignęło (ale to na pewno była masówka rynkowa, a nie takie fajne własnoręczne TOTO). Ja ze swoim innym TOTEM czekam już chyba do następnego lata, zresztą bawełny rzuciłam w kąt, bo mnie ta pogoda nastraja już w kierunku wełny i jesieni. Ale nie ma tego złego, bo jak dobrze pójdzie to dwa własne osobiste cosie powstaną lada moment. Byle mi zapał nie opadł. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie - jak zaczęłam się rozglądać to też kilka wyłapałam :D
      a TOTO to właśnie sweterek idealny na późne lato czy początek jesieni - kiedy już za chłodno na całkiem odkryte ramiona, ale chce się jeszcze ciut zwiewności. i coś mnie mocno ciągnie, żeby sobie jeszcze jedno wydziergać (kiedy??!!)
      czekam niecierpliwie na Twoje cosie

      Usuń
  28. choć piękny, szkoda gadać o toto, boś ty cudna ! matko !

    OdpowiedzUsuń
  29. Odpowiedzi
    1. dziękuję - też mi do gustu przypadło
      ostatnio najczęściej noszona rzecz

      Usuń
  30. powiem tak - opadla mi kopara... wygląda przezarąbiście :-)
    wielkie dzięki za rozpiskę bo nie ukrywam że wszystkich odsylać tu będę po merytorykę :-)
    super wyszlo :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popatrz jaka nam ładna kooperacja wyszła - Ty inspiracja, ja opis ;)
      raz jeszcze wielkie dzięki za zarażenie TOTEM :D

      Usuń
  31. Moje TOTO wygląda, ZUPEŁNIE inaczej :P
    Mianowicie jest suczką.
    Jak ją sprowadziłam do domu i jeszcze nie miała imienia, to zawsze się pytałam "Gdzie to,to jest ?"
    No i została Toto :P
    Ale muszę przyznać, że Twoje TOTO też fajne :)

    OdpowiedzUsuń