środa, 8 października 2008

Prezencior!

Dostałam paczuszkę. Z Toskanii (czy mylę?).

Najpierw nie bardzo wiedziałam co to je...





Później przyszło olśnienie - broszka! A raczej brocha, bo do małych ona nie należy ;)
Do skromnych i takich do pracy też raczej nie, niestety... Jest raczej kartonowa, jak to mawiamy :)



Jest też absolutnie przecudna - różnorodność użytych materiałów, ich srtuktur - powala.

I zobaczcie jak zabawnie na mnie kuka :)





Bosko, nie?
Normalnie nie sposób się nie uśmiechnąć ;)



Bardzo, bardzo dziękuję!

8 komentarzy:

  1. Ten Stfforek jest piękny! Przystojny niezwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jaka orginalna....jedyna w swoim rodzaju. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. aaale zazdroszczę, też chciałabym mieć takiego faceta przy sobie ;)

    pozdrawiam, noodle

    OdpowiedzUsuń
  4. Amor z łukiem i strzałą! Dopiero przy dłuższym wpatrywaniu się w monitor zauważyłam! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcie Iza:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna i oryginalna :) do swetra pasuje idealnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też zazdroszczę. i to naprawdę bardzo. cem taką :(

    naprawdę świetny prezent dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja miałam te przyjemność widzieć go w realu i powiem wam, że ma w sobie o wiele więcej uroku niż na tych zdjęciach ... i pięknie komponuje się z twoim golfem ...

    OdpowiedzUsuń