Zazieleniło się też całkiem realnie - za oknem ;) Po środowym śniegu nie ma już śladu. Na szczęście należę do tych osób, którym jest to całkowicie obojętne - w końcu święta ma się w sobie.
Post, z racji tego, że udało mi się zrealizować wszystkie ozdóbkowe plany (sama w to nie wierzę!! no dobra, odpuściłam brzozowe wianki, ale to dlatego, że po miesiącu leżenia w domu gałązki wyschły na wiór i nijak nie chciały się giąć nie łamiąc ;) ) będzie straszliwie długi i zawalony zdjęciami.
Dla wszytstkich, których to przerośnie, już teraz...
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Spełnienia marzeń małych i większych, smakołyków na stole i błogiego spokoju w duszy i głowie, choć przez tych kilka dni :)
Tego Wam życzy banda "piernikowych" chłopaków ;) Ale o nich za chwilę...
Najpierw bowiem powstało stado materiałowych serduch. Ostatecznie wykorzystałam oba zestawy materiałów, pierwszy wylądował w kuchni
Drugi - dziś - zawisł na choince. A zanim zawisł prezentował się w kupie tak
Świątecznego wyglądu nabrały też inne kąty
To właśnie tu rozgościły się chłopaki z "drużyny piernika" (w rzeczywistości superszybkie i superłatwe do zmajstrowania filcowe pampry ozdobione konturówką do witraży ;) )
Zaatakowali nawet świeczniki!
A jeden został wysłany z zagraniczną misją na inną półkę i strzeże dzielnie świerkowo-brzozowego drzewa ;)
I to on mówi Wam świątecznie: pa! A ja biegnę robić makiełki i modrą kapuchę na jutro :)
Wesołych!
Kochan! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, a wianek z poprzedniego posta zwalił mnie z nóg :)
Piękne dekoracje,śliczne serducha!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego na Święta!
Zdrowych i spokojnych Świąt
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby :-)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.
Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze raz - Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby. Piernikowe ludki są świetne :)
Pogodnych, wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńWesołych, spokojnych Świąt!:)
OdpowiedzUsuńRadosnego Świętowania:*
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dekoracje... podoba mi się pomysł wykorzystania w nich metalowych puszek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję WSZYSTKIM za pamięć i życzenia :)
OdpowiedzUsuńMartyno, wianek zwalił też sam siebie ;) niestety koncepcja z taśmą piankową jako mocowaniem została zweryfikowana przez grawitację i ostatecznie zawisł na pętelce pod judaszem :)
Zulko, wyślij mi adres :)
Gala, metalowe świeczniki z konserw to ubiegłoroczna twórczość wspólna męża i moja, dziękujemy, też lubimy nasze żelastwo ;)