Znów się poczułam Art-piaskownicowo wyzwana i zmajstrowałam za sprawą Anny-Marii obrazek. Anna-Maria dodatkowo zainspirowała mnie kolorystycznie. Ona i to, co za oknem. Szaro, buro, trzeba więc było wywołać wiosnę.
Mini obrazki (ok 4x4x2 cm) powstały z malutkich pudełeczek-szkatułeczek i kilku koralików, drucików, papiórków oraz odrobiny kleju.
Dzisiaj już słoneczko błyskało ;) Wywoływanki zadziałały. I strasznie mi się te słodziasy spodobały, więc niewykluczone, że powstanie ich więcej.
A jutro obrazki powędrują w łapki dorównującego im słodkością rodzeństwa. Chłopca i dziewczynki, rzecz jasna :)
słitaśne są one ^^
OdpowiedzUsuńBoskie! Ten niebieski w szczególności!
OdpowiedzUsuńcudowne obraz...ki!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
Super! Maluchy będą miały niebanalny prezent. Pozdrawiam,Ula
OdpowiedzUsuńo boska izydo! gdzie Ty kupiłaś te ramki/pudełka!? ja też chcę... :(
OdpowiedzUsuń