niedziela, 12 lutego 2012

Cukiereczek

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszelkie komplementy fotograficzne. Prawda jest taka, że zdjęcia robić kocham i - w związku z tym - przykładam się do nich jak do dziergania :) A może nawet jeszcze bardziej.
Co wcale nie oznacza, że jakoś bardzo cuduję, wręcz przeciwnie. I nawet chciałam Wam o tym napisać, takie małe "jak ja to robię?" (nie mylić z "podręcznik fotografowania"), ale jak wybrałam z ostatnich 5 lat zdjęcia poglądowe i załadowałam je do PS'a to mi komp współpracy odmówił... Więc będzie o tym następną razą, jeśli oczywiście jesteście w ogóle zainteresowane :)
A teraz - jak mawia taka jedna Mag - "do brzegu", czyli wracam do tematu :)

Cukiereczek z tytułu to mała Emi w swoim sweterku. Sweterek był - jak zawsze ;) - dziergany "na oko" więc niezwykle się uradowałam kiedy się okazało, że pasuje :) Jak ulał. I na dodatek Emi bossssko wygląda w tym zestawie kolorystycznym.

Dobra, koniec gadania, czas na cudne fotki (cyknięte przez Em-mamę)







Nie mogłam się zdecydować, które wybrać ;)


Dzielnie też dziergam Car Baby Blanket :) do wczorajszego wieczora machnęłam już 3 z 4 rzędów, a później już tylko ramka i blokowanie (na fotkach jeszcze rzędów mniej, bo to było południe :) )


Strasznie trudno kolor tej Medusy uchwycić, to taka mocno rozbielona mięta, trochę z pistacjową nutą. Wzorek się sprawdza, choć może pociągnęłabym teraz szybkę jeden rządek w dół...

Życzę Wam miłego niedzielnego wieczoru. I do przeczytania niebawem :)

13 komentarzy:

  1. Też nie mogłabym się zdecydować, które wybrać, wszystkie są urocze, dzięki, że się podzieliłaś! Kolory dla Emi trafione w 10!
    Kocyk będzie na pewno ładny, ale chyba taki cieńszy trochę z tej Medusy? Patrzyłam jaki ma metraż i wdaje się dość cienka.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko,czekam na efekt końcowy :) Wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ona ma fajne rzęsy !!! a autka superanckie Ci wychodzą :D moja medusa czeka, aż skończę 3 UFOki, pewnie na wiosnę ją ruszę, próbkę robiłam na drutach 4mm, a Ty na jakich dziergasz? buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wywołałam cię - jeśli masz ochotę, rzecz jasna: http://www.szajajaba.blogspot.com/2012/02/serialowo-kosmetykowo.html

    Swetrzysko ładne, fajnie tak dziergać takie maleńkie arcydziełka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już wiem, że kocyki będą dwa - jeden autkowy (mam nadzieje, że za kradzież wzorku się nie pogniewasz), drugi misiowy. Minus, że nie ma tej medusy, którą chciałam kupić. Eh. Albo poczekam, albo zmienię lekko koncepcję. I chyba czymś przerobię kwadraty, żeby lekko jak patchwork wyszło - ale to zobaczę jak wreszcie kupię wełnę.

    -----------------------------------
    Zapraszam:
    Para w kuchni.
    Na turystyczny szlak!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja widziałam ten sweterek na żywo i zaręczam, że jest on megacudny! bo na zdjęciach do końca tego nie widać ;) z resztą Emi jest tak boska, że skupia całą uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziekuje za odwiedziny....i słowa otuchy.......tę fioletową skończyłam...zaczęłam druga ...prawidłowo...i utknęłam.....nie wiem jak zacząć zakańczac....prygladałam się włąśńie twojemu cudowi....oszronionej...i chyba pójdę popłakać w kącik z niemocy..hihihi...
    ale to co najważniejsze....CUDNY I CAŁKOWICIE DO SCHRUPANIA CUKIERECZEK:))))...I TE OCZĘTA:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny sweterek ,ale modelka jeszcze ładniejsza:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolorek jest fajny, bo nie zwyczajowy "chłopcowy" niebieski, a z drugiej strony nie bardzo jasny, więc tempo brudzenia może nie będzie zbyt szybkie... może? A sweterek świetny i modelka z taaaakimi oczami, śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Car Baby Blanket nabrał tempa ekspresowego! pewnie już gotowy! a pokażesz z wkładką?
    Pozdrawiam. aaaa i powiedz Em że przedostatnie zdjęcie jest czadowe!

    OdpowiedzUsuń
  11. A i jeszcze mam pytanie. Na jakiej żyłce robisz kocyk? Planuje zakup KP - bo jakieś stare 4 zajmuje akurat matka z tuniką. I mam problem z długością żyłki, bo chciałabym w miarę uniwersalną (przede mną nauka magic loopa i sweter trochę inspirowany Twoim Yey, it's gray!)120? Będzie ok? Czy może 100 lub 150. Trochę się zamotałam w tych nowościach... Z góry dzięki za porady :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to zamówiłam 80 - mam nadzieję, że będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. CU@5, prawda, że trafione? A niby były to "końcówki"...
    Hmmm... Medusa nie jest za cienka, raczej wychodzi z niej taki normalny kocyk, nie na mrozy może, ale do letniego okrywania w sam raz. Jak chcesz podeślę Ci próbkę, tylko odezwij się na mail :)

    dodgers, jako ciotka nieskromnie stwierdzam, że rzęsy ma po mnie ;) w ogóle podobna jest do małej mnie
    Medusę zawsze dziergam na 4,0 mm, z tym, że ja ściśle przerabiam (ponoć)

    Szaja, mam, się wyspowiadam w jednym z kolejnych wpisów :)

    tofko, bardzo przepraszam za wykupienie pożądanego koloru ;)
    z Medusą niestety jest tak, że kolory niekoniecznie udaje im się zrobić dwa razy takie same, niektóre pojawiają się tylko na chwilę. więc chyba zmiana koncepcji bezpieczniejsza...

    Agata, dziękuję w imieniu Emi :D

    Qro, miło było Cię odwiedzić, piękne masz tam rzeczy :)

    Agnieszka, hihi, tak właśnie być miało, unikam rozbielonych błękitów jak mogę...

    Alejandro, trochę mnie border przystopował (ziew...), ale dużo się nie pomyliłaś ;)

    Tofko, oj nie zdążyłam na czas odpowiedzieć...
    więc tak: 80 cm to moja ulubiona, bo poręczna długość. całej chusty sobie na tym nie rozciągniesz, ale to w pracy nie przeszkadza.
    natomiast generalnie polecam zestawy z żyłką wymienną, bardzo praktyczne. i można te żyłki ze sobą łączyć, więc da się osiągnąć żyłkę baaaardzo długą jak potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń