sobota, 20 sierpnia 2011

WAC 6/III - album Nayanki

Po pierwsze uspakajam - jestem, żyję. Coś tam nawet dziergam. Coś tam nawet mam skończone i sfotografowane, pokażę niebawem :) Ale najpierw obiecałam ciąg dalszy zmagań z WAC.

Niemal dwa lata po wyprodukowaniu prezentuję album Nayanki. To już przedostatni, który mam do pokazania. Album Ggagatki (7/III) do mnie nie dotarł.

Nayanka (tu blog bardziej craftowy) wrzuciła temat sobie bliski - podróże. Mi bliski, hm... niekoniecznie. Ja taki bardziej typ domatora jestem ;) Ale tak się akurat złożyło, że tuż przed otrzymaniem albumu zaliczyłam Bardzo Ważną Podróż - na austriacki lodowiec. Podróż o tyle ciekawą, że nie znoszę zimna, przestrzeni zbyt szerokich i śniegu :) No i jeździć na nartach też za bardzo nie lubię. Ale było cudnie. I o tym właśnie opowiada album.


Miało być kolorowo. Radośnie. Głośno.





 

 




W album wplecione zostały: wydruki papierów przeróżnych SP,  wydruki alpejskich zdjęć, napisy wytłaczarkowe, "klisze" wycięte z bristolu, ze dwa oczka, biały żelpen (mówiłam już kiedyś, że go uwielbiam?). No i przede wszystkim po raz pierwszy wówczas wykorzystałam ukochane Polskie Abecadło, o którym później było tu kilka razy. Ale to był raz pierwszy, zapowiadany zresztą tu. No i całość podoba mnie się, jak te znaczki właśnie :) Może dlatego, że robiło się super? I superekspresowo ;)

A teraz uspokajam (już po raz drugi w tym wpisie) - tak, pamiętam, że zapowiedziałam zebranie grupy do albumów wędrujących. I zajmę się tym. Jak tylko czasu będę miała na tyle, żeby wiedzieć, że znajdę go odrobinę na zmajstrowanie albumu - wtedy odezwę się do tych, co się do mnie odezwały :)

Następny post będzie już drutowy. I...szydełkowy też trochę.

6 komentarzy:

  1. ale fajny :) bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój album do mnie nie dotarł :( pierwszy i jedyny wpis jaki mogę zobaczyć.
    Piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Album super! Fajnie, ze jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne i wielce inspirujace są te Twoje kolaże...kusi mnie taki album od dawna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Koraliki, bardzo mi miło :)

    Nayanko, chyba coś jeszcze ktoś pokazał na craftladies? Cieszę się, że się podoba i trzymam kciuki, żeby się gdzieś to jednak "odblokowało" jeszcze i podocierało gdzie trzeba...

    Anulinko, jestem cały czas, tylko mniej piszę ostatnio :)

    Ana, dziękuję :) to dopiszę Cię do naszej zabawy jak już w końcu ruszy ;)

    at-the-attic, ja również :)

    OdpowiedzUsuń