czwartek, 26 maja 2011

Art-Piaskownicowa fotoGRA kolejna

Zawartość torebki...
Chyba jestem nietypowa, bo nie noszę w torebce większości rzeczy, które noszą inne kobiety: pilniczków, nożyczek, mokrych chusteczek, pudru... A, nie powiem, często by mi się przydały :)
Przez blisko dwa lata chodziłam niemal wszędzie z torebką wielkości większego futerału na aparat, mieszcząc w niej wszystko co potrzebne: portfel, dwa telefony i klucze :)
Teraz to trochę ewoluowało - przede wszystkim znów jeżdżę do pracy tramwajem i mam czas na czytanie. A ostatnio czytam WYŁĄCZNIE Pilcha. Śnię też głównie o Pilchu, ale to temat na zupełnie inną opowieść ;)


I żeby formalności stało się zadość: zgłaszam zdjęcie do zabawy Art-Piaskownicy :)

12 komentarzy:

  1. no tak, to na prawde musi byc mala torebka;d dziwie sie ze tak malo tak nosisz! chociaz.. noszenie dwoch telefonow tez jest dziwne!! hehe;d

    OdpowiedzUsuń
  2. torebka teraz jest większa - ale i tak na ogół po prostu pusta :)
    dwa telefony też przeszły do historii, ale był i czas taki, że trzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale wszystko pod kolor :)

    też lubię Pilcha bardzo. chociaż ostatnio jakoś czytanie mi nie idzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. łączę się Pilcha wielbieniu bezgranicznym:)
    moja ulubiona książka to "Bezpowrotnie utracona leworęczność", tym zabawniejsza, że koledzy, których opisuje byli moimi wykładowcami na polonistyce na UJ, a
    (ciekawostka ornitologiczna) w LO przez rok uczyła mnie polskiego jego była (wtedy obecna) żona :)

    a torebki mam duże....przepełnione masą zapomnianych i nie koniecznie potrzebnych rzeczy....

    OdpowiedzUsuń
  5. ale u Ciebie ładnie wygląda t zawartość!
    ale z Ciebie minimalistka ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Iza, jestem normalnie pod wrażeniem! U mnie w torebkach jest wszystko, niestety... Pewnie dlatego tak szybko rozwalają mi się uchwyty albo zamki;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Totalny protest! Oszukujesz! Masz więcej i to różnych dziwnych rzeczy!!! Masz na czasem nawet szydełko i pilniczek na bank! I skończ z Jerzym, czuję się winna,,,

    OdpowiedzUsuń
  8. AM, ciii
    no niekiedy mam nawet 2 kilo pyrów i buty na zmianę i lunch-box, bo "nowa" torebka jest pojemna :) ale to nie zmienia faktu, że zestaw podstawowy jest niezmienny :)

    co do Jerzego: newa!! przeczytam wszystko i zacznę od nowa :) no chyba, że w międzyczasie Szczygieł coś wyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. a pilnika nie miałam NIGDY!! szydełko bywało, przyznaję się ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. odbiło Ci i to zdrowo! musimy się napić.

    OdpowiedzUsuń
  11. o Boże, śnij już o kimś innym!

    OdpowiedzUsuń