Zawartość torebki...
Chyba jestem nietypowa, bo nie noszę w torebce większości rzeczy, które noszą inne kobiety: pilniczków, nożyczek, mokrych chusteczek, pudru... A, nie powiem, często by mi się przydały :)
Przez blisko dwa lata chodziłam niemal wszędzie z torebką wielkości większego futerału na aparat, mieszcząc w niej wszystko co potrzebne: portfel, dwa telefony i klucze :)
Teraz to trochę ewoluowało - przede wszystkim znów jeżdżę do pracy tramwajem i mam czas na czytanie. A ostatnio czytam WYŁĄCZNIE Pilcha. Śnię też głównie o Pilchu, ale to temat na zupełnie inną opowieść ;)
I żeby formalności stało się zadość: zgłaszam zdjęcie do zabawy Art-Piaskownicy :)
no tak, to na prawde musi byc mala torebka;d dziwie sie ze tak malo tak nosisz! chociaz.. noszenie dwoch telefonow tez jest dziwne!! hehe;d
OdpowiedzUsuńtorebka teraz jest większa - ale i tak na ogół po prostu pusta :)
OdpowiedzUsuńdwa telefony też przeszły do historii, ale był i czas taki, że trzy ;)
ale wszystko pod kolor :)
OdpowiedzUsuńteż lubię Pilcha bardzo. chociaż ostatnio jakoś czytanie mi nie idzie...
łączę się Pilcha wielbieniu bezgranicznym:)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona książka to "Bezpowrotnie utracona leworęczność", tym zabawniejsza, że koledzy, których opisuje byli moimi wykładowcami na polonistyce na UJ, a
(ciekawostka ornitologiczna) w LO przez rok uczyła mnie polskiego jego była (wtedy obecna) żona :)
a torebki mam duże....przepełnione masą zapomnianych i nie koniecznie potrzebnych rzeczy....
ale u Ciebie ładnie wygląda t zawartość!
OdpowiedzUsuńale z Ciebie minimalistka ;p
Iza, jestem normalnie pod wrażeniem! U mnie w torebkach jest wszystko, niestety... Pewnie dlatego tak szybko rozwalają mi się uchwyty albo zamki;)
OdpowiedzUsuńTotalny protest! Oszukujesz! Masz więcej i to różnych dziwnych rzeczy!!! Masz na czasem nawet szydełko i pilniczek na bank! I skończ z Jerzym, czuję się winna,,,
OdpowiedzUsuńAM, ciii
OdpowiedzUsuńno niekiedy mam nawet 2 kilo pyrów i buty na zmianę i lunch-box, bo "nowa" torebka jest pojemna :) ale to nie zmienia faktu, że zestaw podstawowy jest niezmienny :)
co do Jerzego: newa!! przeczytam wszystko i zacznę od nowa :) no chyba, że w międzyczasie Szczygieł coś wyda ;)
a pilnika nie miałam NIGDY!! szydełko bywało, przyznaję się ;)
OdpowiedzUsuńodbiło Ci i to zdrowo! musimy się napić.
OdpowiedzUsuńchallenge accepted!! ;)
OdpowiedzUsuńo Boże, śnij już o kimś innym!
OdpowiedzUsuń