Pierwszy męski w życiu.
Wydziergany w rekordowo jak na mnie krótkim czasie - przez niespełna miesiąc. A był to w dodatku miesiąc bardzo pracowity, zaganiany, zestresowany i ogólnie ble :)
Wszystko to chyba zasługa tandemu druty i włóczka - sprawdził się świetnie. A sweterek (czy też raczej swetrzysko) wyszedł dokładnie taki jak miał być: ciepły, miękki, przytulny. Włóczki "zeżarł" ok 55 dkg.
W rzeczywistości włóczka prezentuje się mniej sztucznie, nie ma tego "akrylowego" połysku, który jest chyba zasługą sztucznego światła. Mam nadzieję, że się zbytnio nie zmechaci.
Model znalazłam we wrześniowym (chyba) numerze Burdy, wzór z jakiejś starej drutowej gazetki. Golf to inwencja własna. Połączenie wyszło zadowalająco. Bardzo nawet.
Obdarowany jest zachwycony :) I prezentuje się w swetrzysku wspaniale (ale ja pewnie nie jestem obiektywna).
A żakiet jaki jest każdy widzi... nie ma go wcale :)
Spokojnie jednak - nie zapominam o sobie. Za chwilę zaczynam nowy sweterek: tym razem mój, mój! :)
Znów chylę czoła i biję pokłony - dla mnie to kosmos jakiś wydziergać sweter i to męski na drutach! Świetny Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńOch, no nie dziwię się że On jest zachwycony, sweter wyszedł wspaniały!!
OdpowiedzUsuńCzy będzie dużym nietaktem jeśli zapytam o ten wzór? Szukam czegoś takiego dla swojego XXL-a, a ten wydaje się być idealny. Proszę.... bardzo!!!
Martno, to bardzo proste, naprawdę. Oczywiście jak się już załapie o co chodzi z prawymi i lewymi oczkami i jak je odróżniać. A później to tylko kwestia odpowiednich kombinacji :)
OdpowiedzUsuńAnonimie drogi, żaden nietakt :) Sam wzór jest bardzo prosty - w rzędach nieparzystych przerabiasz same prawe oczka, w parzystych ściągacz 2lx1p, liczba oczek musi być podzielna przez 3 + 2 o.
Jeśli chodzi zaś o wykrój - napisz do mnie na maila (znajdziesz w profilu) - zeskanuję opis i wyślę :)
Jaki piękny sweter! Czy ja też mogłabym prosić o wykrój? Już wysyłam maila do Ciebie... dokładnie, idealnie takim chcę kogoś właśnie obdarować :)
OdpowiedzUsuń