środa, 26 sierpnia 2009

Król Elvis pewnie miał na myśli troszkę inne...


Blue Suede Shoes

Well, its one for the money,
Two for the show,
Three to get ready,
Now go, cat, go.

But dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes.

Well, you can knock me down,
Step in my face,
Slander my name
All over the place.

Do anything that you want to do, but uh-uh,
Honey, lay off of my shoes
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes.

You can burn my house,
Steal my car,
Drink my liquor
From an old fruitjar.

Do anything that you want to do, but uh-uh,
Honey, lay off of my shoes
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes.


Pamiętacie, jak oszalałam? Cóż, to szaleństwo trwa. Butów na obcasie coraz więcej, a teraz do kolekcji dołączyły najprawdziwsze blue suede shoes









Ciekawe czy da się w nich chodzić? ;)
Nawet jeśli nie, warto - mogę w nich siedzieć albo stać i też będę szczęśliwa :)

8 komentarzy:

  1. Buciane szaleństwo trwa... U mnie ostatnio też, pokażę na blogu za jakiś czas moją obecną obsesję, ale musi się trochę oziębić, bo musi być z rajstopami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Królewno, u mnie w pracy z rajstopami musi być nawet jeśli na dworze jest 40 stopni :) więc mam wprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, wiem ;) Moje noszę teraz bez, tylko chcę pokazać za jednym zamachem i rajstopki, w których się zakochałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. są śliczne! <3 i jeszcze w kolorze, który za mną chodzi non stop ostatnimi czasy! sama kupiłam niedawno buty w ultramarynie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o rety jakie cudne... też mam kilka par butów do patrzenia "bo są takie piękne" a to, że się później okazuje, że nie da się w nich chodzić to nic ;). ale takich bym nie mogła mieć - nałogowo kopię kamienie, nawet w pantofelkach, więc ta podeszwa obita zamszem z przodu długo by ze mną nie wytrzymała... ;)

    p.s. izuss, wpraszaj się wpraszaj. metę u nas masz zaklepaną zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. O Jezu, są cudowne!!!!!!!!!!!!
    Ale na tym obcasie to bym sobie zęby wybiła, jak nic;)
    Niemniej zazdraszczam...

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie piękne! ja też uwielbiam, kupuje i ....nie chodzę, bo nie potrafię:( ostatnio wesele spedziłam w koturnach i moje stopy nie były zadowolone:|
    szkoda!

    OdpowiedzUsuń