poniedziałek, 19 stycznia 2009

Варшава на български *

W weekend oddawałam się uciechom stolycy. Głównie były to uciechy domowe - o tym w następnym wpisie.

Udało się jednakowoż zrobić kilka przejażdżek po miachu (zwiedzanie piesze zimą odpada ;) ), i spotkać się w przemiłym craftladiesowym gronie.

Spotkałyśmy się, nieprzypadkowo, w bułgarskiej restauracji Nesebar. Obecne były Gagu, Rooda, mła i Gagulowa Czapa.


Gagu i Rooda


Gagu prezentuje Czapę


ja też się Czapie nie oparłam ;)

Jak już wspomniałam wybór miejsca nie był przypadkiem. W Poznaniu bułagarskiej knajpki nie ma, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem (jeśli ktoś wie - pls o info!). Bułgarska kuchnia to dla mnie absolutny No1, więc jak tylko wiedziałam, że będzie Warszawa, wiedziałam, że będzie też Nesebar.

Najadłam się do granic możliwości, było pysznie (choć w BG bywało pyszniej). A raczyłyśmy się tym:


чушка бюрек - czuszka bjurek


сирене по шопски - ser po szopsku **


гювеч - gjuwecz


кебапчета - kebabcze razy dwa


мусака - musaka

* Warszawa po bułgarsku
** przepis nie do końca ten, ale podobny :)

Mam nadzieję, że nie narobiłam koszmarnych byków. A nawet jeśli tak - to, że nie odbiorą mi z tego powodu dyplomu ;)

10 komentarzy:

  1. Jak z bykami- nie wiem, ale na pewno narobiłaś SMAKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja nie mogę, ale fajnie. I całe to pyszne jedzonko. Kurcze... nie wiem co mnie ścisnęło - mała zazdrość, czy mały głód... Oba pewnie :)
    CMOK!

    OdpowiedzUsuń
  3. uprzejmie informuję, iż, co następuje :

    po pierwsze primo - ten podwójny podbródek to mi Iza dorobiła fotoszopem!! ;P

    a po drugie primo - serek był rzeczywiście pysznościowy, natomiast musaka była mocno słaba...pewnie ze względu na to, że była zimna... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no sie osliniłam:( nie mozna tak smakołyków ludziom pokazywać na zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń
  5. ta, potwierdzam :) jako wredny babol domalowałam Roodziszonowi drugi podbródek. myślałam jeszcze nad garbem, ale zrezygnowałam, bo mi się nie chciało ;)

    wszystkim głodomorkom przypominam natomiast, że przepisy zalinkowałam nie bez powodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszamy na www.bulgaricus.com

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja dementuję - zwykle nie wyglądam jak uwalony upiór - to Izka robi takie fotki - a sama sobie - no to już sami widzicie - CUDO!
    Gagu

    OdpowiedzUsuń
  8. niewiele osób w tym kraju jest w stanie wyłapać twoje ewentualne błędy...na twoje szczescie:) a juz na pewno nie my kolezanki z fb! kujonko!a.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglada bosko. Szkoda ze do Warszawy nigdy mi nie po drodze. Kurde.

    OdpowiedzUsuń
  10. no nie wierzę! zrobił to!
    gdybym wiedziała, że żeby naciągnąć Cię na komcia wystarczy pokazać bg-żarcie to już dawno bym pojechała do tej Warszawy :D

    jak wpadniesz do nas następnym razem to się upomnij - coś tam upichcę :)

    OdpowiedzUsuń