Bea (a właściwie sweterek Beopodobny) wczoraj została zszyta, a dzisiaj miała premierę pracową. Sprawdziła się świetnie - wygodna, ciepła (akurat tak na wyjątkowo zimny maj), elegancka.
Dzisiaj miała też odbyć się plenerowa sesja - niestety deszcz pokrzyżował nasze plany. Z braku metrażu domowego przenieśliśmy się więc do podziemia :) Efekty? Hmmm.. zdjęcia mi się podobają jako zdjęcia, czy widać na nich sweterek to inna sprawa ;)
Zapraszam do piwnicy
Bea może być noszona w wersji elegancko-biurowej, jako bluzeczka zapinana pod szyję
Ale może być i luźnym wdziankiem do dżinsów
Ze sweterka jestem bardzo zadowolona. Przede wszystkim bardzo się cieszę, że udało mi się go zrobić tylko wg wykroju. Po drugie - fantastyczna jest ta włóczka - na pewno coś jeszcze z niej machnę. I po trzecie... cieszę się, że mam to już za sobą ;) Ostatnie kilka dni baaaardzo mi się dłużyło.
Druty 3mm, włóczka Frigya ok. 370g. Wzór na którym się opierałam to Beą Kim Hargreaves.
A na drutach mam już oczywiście coś nowego - a właściwie starego. Odgrzebałam projekt, który zaczęłam w styczniu, też "inspirowany" modelem Kim. Wtedy bardzo szybko zrobiłam korpus i okazało się, że... jest na mnie za duży. Odłożyłam, bo prucie Sasanki było mi nie w smak. A teraz dokończę - dla koleżanki :)
Później zakolejkowany ażurowy kardigan. A później? Pojęcia nie mam - bo plany były mocno letnie, a pogoda jakoś do letnich ciuszków nie nastraja.
I niech nam wreszcie oddadzą słońce! Chociażby dlatego, że mój aparat przy wiecznych mrokach wysiada...
Bardzo udany, świetny sweterek. A sesja zdjęciowa w piwnicy - niekonwencjonalna - brawo!
OdpowiedzUsuńon przypomina mi truskawkę.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo fajne - nie wpadłabym na pomysł sesji zdjęciowej w piwnicy ;) A sweterek dobrze widać na "białym" tle :) Świetny! Piękny kolor włóczki tak w ogóle.
OdpowiedzUsuńO, genialny pomysł z sesją zdjęciową w piwnicy! Na głowę się nie leje. *^v^* A sweterek w pięknym kolorze, dłubię i dłubię ostatnio niebieskości, ale chyba znowu ciągnie mnie do porządnej czerwieni! ~^^~
OdpowiedzUsuńPiwnica to świetny pomysł, sweterkowi niczego nie ujmuje.
OdpowiedzUsuńSesja w super klimacie. Sweterek w sam raz na naszą majową aurę. Bardzo ciekawie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny - lejecie miód na ma duszę. cały czas jednak siedzi gdzieś we mnie przekonanie, że sweterek zasługuje na lepsze foty, więc niewykluczone, że to nie ostatnia jego sesja ;)
OdpowiedzUsuńKalino, bardzo trafne spostrzeżenie! że też wcześniej tego nie zauważyłam :)
Brahdelt, o tak, czerwienie to zdecydowanie to. zwłaszcza kiedy na dworze jest jak jest
Kalina ma rację. Sweterek przypomina truskawkę, majową truskawkę.
OdpowiedzUsuńŚliczny.
Pozdrawiam
Wyszło świetnie. Bardzo ładny kolor. Sesja zdjeciowa rzeczywiscie nietypowa. Przykuwa uwagę:)
OdpowiedzUsuń