poniedziałek, 21 września 2009

Zakapowana

Pierwsza kapa tak się spodobała, że dostałam zamówienie na kolejną - od tej samej osoby i na taką samą okazję zresztą :)
Kapa już powędrowała do Państwa Młodych mogę ją więc ujawnić.

Kolorystyka tym razem zdecydowanie spokojniejsza (choć gros materiałów na tamtą i wszystkie na tę pochodzi z tego samego miejsca - IKEI), nie ma też kontrastowych przeszyć i krzyżyków pikujących. Generalnie - na spokojnie jest.









Zdjęcia fatalne niestety, bo trzaskane w środku nocy. Ale lepszych już nie zrobię bo nie mam jak - więc zostają te :)

2 komentarze:

  1. Śliczna :) Super prezent, Państwo Młodzi na pewno zachwyceni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna. Materiały z Ikei daję dużo możliwości. Chyba mnie zainspirowałaś do zaprzyjaźnienia się z maszyną.

    OdpowiedzUsuń