Pierwsza kapa tak się spodobała, że dostałam zamówienie na kolejną - od tej samej osoby i na taką samą okazję zresztą :)
Kapa już powędrowała do Państwa Młodych mogę ją więc ujawnić.
Kolorystyka tym razem zdecydowanie spokojniejsza (choć gros materiałów na tamtą i wszystkie na tę pochodzi z tego samego miejsca - IKEI), nie ma też kontrastowych przeszyć i krzyżyków pikujących. Generalnie - na spokojnie jest.
Zdjęcia fatalne niestety, bo trzaskane w środku nocy. Ale lepszych już nie zrobię bo nie mam jak - więc zostają te :)
Śliczna :) Super prezent, Państwo Młodzi na pewno zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńŚwietna. Materiały z Ikei daję dużo możliwości. Chyba mnie zainspirowałaś do zaprzyjaźnienia się z maszyną.
OdpowiedzUsuń