Uwaga, uwaga, będzie o prehistorii.
O czymś, co powstało ze 3 miechy temu :)
Z okazji dnia kobiet panowie z Zakładu Pracy zorganizowali dla nas niespodziankowe warsztaty. Jak się okazało - w Moherze :)
A dziewczyny pozwoliły nam okiełznać bobbiny :)
Widywałam je już z Moherze i całkiem się wydawały pociągające, ale jakoś nie miałam odwagi spróbować. No dobra, cena też mnie nieco zniechęcała (jeden "motek" to ok 25 zł).
Okazało się jednak, że jak już się zacznie to trudno jest skończyć :) Co widać na powyższym obrazku.
Na poniższym zaś - bobbinowy twór mój pierwszy, warsztatowy - koszyczek z uchami.
Trafił mi się wyjątkowo cienki Bobbin (na tym, między innymi, polega ich urok, że są nierówne), w związku z czym koszyczek jest dość ażurowy. Co akurat w ogóle mi nie przeszkadza.
A jak wróciłam do domu - heklowałam dalej.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie eksperymentowała. Najpierw zmieniłam metodę okrążeniową ze "schodków" na "ślimaki" (odsyłam do mojego stareeego kursu). Zmieniłam też sposób wykańczania brzegu - dodałam dodatkowy rząd oczek ścisłych.
Jak dotąd dorobiłam się koszyczków trzech. Ale nie jest wykluczone, że powstanie ich więcej.
Podoba mi się ta ich koślawość.
To, że każdy jest jakby trochę z innej "fabryki".
Że uszy się koślawią.
A brzegi i dna falują.
I tak dumam.
Ponieważ koszyczki (z racji cienkości bobbina) są dość wiotkie, planuję je usztywnić na beton sprytnym preparatem, który nie zmienia wyglądu tekstyliów, a jedynie ich właściwości plastyczne. Słowem - wygląda jak miękkie, a jest twarde :) Tu przykład by Kuka Szydełkoholiczka.
I pytanie - usztywniać w formie luzackiej, czy naciągnięte i wyprostowane? Jak sądzicie?
A teraz zaprezentuję wielkie szydło, którym koszyki wydziergałam. Dostane w pakiecie warsztatowym w Moherze.
Jak jest wielkie prezentuje mała łapka synka ;)
No i widać, że sporo tego sznura jeszcze zostało - w sumie za 2,5 dyszki to całkiem dużo można wydziergać ;)
![]() |
3. - powyższe koszyki 5. - komin szary, który jeszcze tu nie gościł (ale zagości) 8. - komplet dla Emi, przedostatni post |
edit - cztery :)
![]() |
9. - zajączkowy sweter z włóczki trzymanej ponad rok |