Zabawy albumowe są straaaaasznie fajne. I mniej więcej tak samo straaaaasznie się ciągną :)
Będę tu sobie więc zajawkować to, co w nich powyczyniałam.
Żeby sobie poprzypominać trochę, żeby Was nieco podrażnić, żeby się działo ;)
A co! Wolno mi ;)
Na fotkach strony z albumu Roodej
a najstraaaaaaszniejsze z tych wszystkich straaaaaasznych rzeczy jest fakt... że ja ten album zobaczę ostatnia... na szarutkim koniuszku :( chlip chlip... ale pewnie bedzie boski !!!!
OdpowiedzUsuńRooda, ale za to najwięcej emocji i radochy Cię czeka :)
OdpowiedzUsuńfakt najwięcej... wiec i ja czekam by zamieścić w nim swój wpis... a zjawka niezwykle burzowo-jesienna ...
OdpowiedzUsuń