czwartek, 1 maja 2008

Proszę Państwa, oto miś... tfu - Nie Dźwiedź!


Ukłuty igiełką wg kursów Oli (cz. I i cz. II)

5 komentarzy:

  1. Nie Dźwiedź bardzo charakterny, ślicznie wykonany. Piątka w koronie i z uśmiechem!

    PS. Jakże miło, że można Cię tu odwiedzić!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny, ba bardzo fajny a szczególnie pyszczek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Izusiu, właśnie odkryłam że już też masz bloga :) Zaraz dopisuję Ci ę do mojego blogrolla, a tymczasem zyczę przyjemności z blogowania :) Cieszę się, że Twoje piękne prace będzie można oglądać także i w tej formie :))
    Miś prze-piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jest świetny! i głowie sie juz od rana jak sie takiego wykonuje????:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Misie Drogie, żeby Was główki nie rozbolały i żeby smutków nie przysparzać informuję uprzejmie, że w poście podany jest link do szkółki - i w szkółce tej właśnie Ola uczyła robić misia :)
    Kuja się wełenkę czesankową igiełką i bach! jest miś :)

    BTW - zapraszam serdecznie na forum Craftladies, Smutne_Misie na bank się tam rozweselą :)

    OdpowiedzUsuń