Powolutku, bez szaleństw, metodą małych kroczków...
Na początek - Wędrujący Album Mely. Nie wiem czy dotrze do zainteresowanej, nie wiem czy jest z nią kontakt. Ale wiem, że bywa tak, że po prostu nie ma możliwości "być", a co dopiero "bywać"...
Albumik miał strasznie fajny temat, który mocno mi podpasował i dzięki temu robiąc go miałam mnóstwo frajdy.
PS. A wczoraj bawiłam się fimo :)