Słowo się rzekło - kobyłka u płotu.
Kupiło się metki - wypadałoby coś szyć. I to najlepiej - dla kogoś. Wszak ja wiem "kogo" noszę ;)
(co, rzecz jasna, nie przeszkadza mi się oznaczać swoimi metkami, codziennie niemal błyskam blaszką na czymś "by Izuss1" ;) ).
A jak już coś się uszyje, metką opatrzy, to dobrze by było też jakoś fajnie w świat wyprawić, nie? To ostatnio właśnie uszyłam-opakowałam-wyprawiłam.
Ta - daaaaa!
Zacznę od "oznaczeń" - bo to są rzeczywiste nowości.
Wyprodukowałam sobie - do oznaczania pudełek i torebek - wlepkę.
A do wypisywania składu i zaleceń - metkę tekturową.
A wszystko to towarzyszyło spodniom wyprodukowanym dla Stefanka - przedszkolnego kolegi mojego Witasa. Mama Stefka zobaczyła "dominikowe" spodnie na blogu i napisała do mnie z pytaniem o powtórkę z rozrywki. Dokonałyśmy wymiany maili, ustaleń kolorystyczno-koncepcyjnych, zamówiłam dzianinę na kieszonki i uszyłam.
I tylko czas wyciął nam numer, bo niepostrzeżenie - przez oczekiwanie na paczkę, długoweekendowe rozjazdy i inne okoliczności - Stef w tymże czasie... wyrósł! I spodnie, które miały być z zapasem, są na styk. I chyba do wzięcia.
Generalnie - powtórka z minionków, tylko tkaniny inne :)
A nie, przepraszam, jest nowość - kieszonka (prawdziwa) na tyle.
Na tyle też - jak poprzednio - metunia od NoBaa.
Spodnie, w stosunku do Witkowych kotwic i dominików - są znacznie wydłużone. Jak jednak widać - nie dość ;)
Stefek to rosły chłopak. Zresztą - wszyscy oni strasznie PĘDZĄ!! Czy wiecie, że taki czterolatek potrafi urosnąć i 1,5-2 cm miesięcznie!? Tu chyba tempo było jeszcze większe, bo aż miesiąc się z tym zamówieniem nie guzdrałam ;)
Kieszenie wykończone przy brzegach overem.
W cudny wzór autorstwa Ewy Brzozowskiej ze "strefy projektanta" dresowka.pl
Jak się okazało ulubiony motyw Stefana - pif! paf!
Nie dziwię się, że wzór przypadł chłopakowi do gustu - kupiłam materiału na tyle dużo, żeby starczyło i na bluzę dla mnie ;)
To co, ktoś chętny na dresik "by Izuss1"? ;)
Mówię poważnie :) Czekają gotowe do wysyłki, bo dla Stefana będę szyła nowe, tym razem z zapasem, który wystarczy na więcej niż dwa tygodnie ;)
Wymiary, na które szyłam:
obwód brzuszka - 53cm
długość nogawki od pasa - 55 cm
Super te spodenki, świetnie odszyte i bardzo pomysłowe. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńI w dodatku dobrze się bawiłam szyjąc ;)
Zacne portki,godne pozazdroszczenia i metka super!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMetki swoje uwielbiam.
Podoba mi się wzór tych spodni! Ach jak te dzieci rosną ;-)
OdpowiedzUsuńRosną wręcz w zastraszającym tempie! Mam wrażenie, że Witek zaraz mnie prześcignie...
UsuńA wlepkę i metki tekturowe sama sobie wyprodukowałaś?
OdpowiedzUsuńSama całkiem :)
UsuńKartoniki na razie z odzysku, może jakieś swoje skombinuję. Chociaż - te to taki miły przykład drugiego życia opakowań, a w dodatku mam stałe źródło.
Zdolniacha :)
UsuńBardzo ładne spodenki:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMiło obserwować Twoje szyciowe dzieła i podziwiać autorskie projekty. Gratuluję, bo gust masz świetny. Pozdrawiam majowo!
OdpowiedzUsuńPewnie dziękuję!
UsuńTeż życzę wszystkiego majowego! :)
piękne spodenki, w jakiej cenie?
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTe już sobie przywłaszczył Synio. Ale możemy się umówić na kolejne, szczegóły i cena do ustalenia mailowo: izuss@o2.pl
Świetne spodnie. Z dziećmi już tak bywa, że szybko rosną!
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć nie lada refleks, żeby żyć dla dzieciaków! ;)
UsuńSuper spodenki :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne spodenki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :)
UsuńNiby takie proste spodnie, a jednak wyjątkowe :) Uwielbiam to w szyciu, że małe detale tak potrafią zmienić całość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa podziwiam to w Twoim szyciu - zawsze jakaś lamóweczka, ściągaczyk, naszyweczka - mała rzecz, która robi efekt WOW!
Nie no Francja - elegancja! Perfekcja w każdym calu, ąz miło patrzeć.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Użytkownik też zadowolony 😉
Usuń